x
  • rejestracja
    telefon +48 45 95 99 111
  • centrala
    +48 18 263 30 00
  • telefony alarmowe
    112, 999
  • Fundusze Europejskie
    WAŻNA INFORMACJA DLA PACJENTÓW- ZMIANA NUMERU DO REJESTRACJI PORADNI SPECJALISTYCZNYCH  +48 45 95 99 111

    Rząd ogłasza stan epidemii – funkcjonowanie naszego szpitala

    2020-03-21
    < wróć do aktualności
    W piątek 20 marca Premier RP Mateusz Morawiecki ogłosił stan epidemii w naszym kraju. Zdecydowano też o przedłużeniu zamknięcia placówek oświatowych i szkół wyższych do Wielkanocy (miały być zamknięte do 25 marca). Zostaną zaostrzone kary za złamanie kwarantanny: z 5 do 30 tys. zł. Premier zapowiedział także "dodatkowe mechanizmy śledzenia tego, czy ludzie przebywają pod adresem, który zadeklarowali". Ogromna odpowiedzialność ciąży teraz na służbie zdrowia – rozmowa z Markiem Wierzbą dyrektorem Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu.
    Rząd ogłasza stan epidemii – funkcjonowanie naszego szpitala   W piątek 20 marca Premier RP Mateusz Morawiecki ogłosił stan epidemii w naszym kraju. Zdecydowano też o przedłużeniu zamknięcia placówek oświatowych i szkół wyższych do Wielkanocy (miały być zamknięte do 25 marca). Zostaną zaostrzone kary za złamanie kwarantanny: z 5 do 30 tys. zł. Premier zapowiedział także "dodatkowe mechanizmy śledzenia tego, czy ludzie przebywają pod adresem, który zadeklarowali". Ogromna odpowiedzialność ciąży teraz na służbie zdrowia – rozmowa z Markiem Wierzbą dyrektorem Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu.  
    Panie Dyrektorze rozumiem, że w związku z sytuacją jaka jest w całym kraju, w Szpitalu jest pełna mobilizacja? Mobilizacja to może nie najtrafniejsze określenie, bo u nas generalnie mobilizacja jest stale, natomiast na pewno podobnie jak w innych szpitalach w Polsce nastąpiła znaczna zmiana w funkcjonowaniu. Działamy tak, aby zminimalizować kontakty ludzi między sobą, dlatego wprowadziliśmy spore ograniczenia w tej kwestii. Najpierw na okres dwóch tygodni, ale wiadomo, że pewne procedury będą obowiązywać znacznie dłużej. Jeśli chodzi o ograniczanie kontaktów międzyludzkim to mówimy tutaj o np. przyjęciach planowych pacjentów zabiegowych. Oczywiście nie wszystkich, ponieważ są takie obszary, gdzie trudno wstrzymać działania, mam na myśli pacjentów z chorobami nowotworowymi, którzy muszą być na bieżąco diagnozowani i leczeni, dlatego tutaj nie wprowadzamy ograniczeń. Poważne ograniczenia wprowadziliśmy z kolei w funkcjonowaniu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – większość poradni jest w tej chwili nieczynna, możliwe są tylko konsultacje telefoniczne. Utzymaliśmy funkcjonowanie poradni ortopedycznej i chirurgicznej w takim zakresie, aby pacjenci, którzy są po zabiegach nie czekali i aby stan ich zdrowia był również na bieżąco kontrolowany i ewentualnie korygowany. Takie oddziały jak np. zakład fizjoterapii czy rehabilitacja w zasadzie na tę chwilę są całkowicie zamknięte. Część pracowników wybiera zaległe urlopy, część przebywa w domu w związku z opieką nad dziećmi, część też planujemy wysłać na tzw. postojowe, gdzie zgodnie z kodeksem pracy będziemy płacić 60% wynagrodzenia za ten czas pozostawania do dyspozycji pracodawcy w domu. Funkcjonowanie w takich warunkach zakładamy do 29.03 włącznie, a od 30.03 chcemy w zwiększonym zakresie udzielać świadczeń w poradniach, ponieważ tutaj potrzeby pacjentów są największe. Oczywiście ogłoszenie stanu epidemii będzie mieć swoje konsekwencje – tutaj na bieżąco będziemy informować o podejmowanych decyzjach, w tym i o ewentualnym wznowieniu pracy przez np. poradnie specjalistyczne. Jak wygląda sytuacja na rynku środków ochrony osobistej? Pojawiają się w tej kwestii różne informacje, jak to wygląda z pańskiego punktu widzenia jako osoby zarządzającej szpitalem w Nowym Targu? Jeżeli chodzi o środki czystości i środki dezynfekcyjne to mamy odpowiednie zapasy a dostawy są utrzymywane, choć oczywiście w mniejszej ilości. Tutaj nie widzę jakiegoś większego zagrożenia na tę chwilę. Z kolei jeżeli chodzi o środki ochrony osobistej mamy minimalne zapasy wymagane prawem, niestety w przypadku bieżacych dostaw istnieje poważne ograniczenie w niektórych asortymentach. Szczególnie najbardziej dotkliwie brakuje nam kombinezonów, masek, przyłbic oraz jednorazowych ochraniaczy tzw. zarękawków i jednorazowych ochraniaczy na buty - to są bardzo potrzebne elementy ubrania lekarzy czy ratowników, pielęgniarek czy salowych w przypadku leczenia i kontaktu z pacjentem zarażonym koronawirusem. Pomimo iż nie jesteśmy szpitalem zakaźnym to. musimy być przygotowani i liczymy się z taką sytuacją, że może do nas trafić pacjent z koronawirusem, któremu trzeba będzie udzielić natychmiastowej pomocy bo będzie mieć udar lub zawał, przecież go nie odeślemy do Krakowa bo to by oznaczało dla niego śmierć, nie przeżyłby transportu. Gdyby taka sytuacja miała miejsce, to będziemy się takim pacjentem opiekować i będziemy go leczyć. Wtedy tych środków ochrony osobistej potrzeba nam w ogromnej ilości bo pacjent taki będzie izolowany i każde wejście do takiego pomieszczenia czy to pięlęgniarki, lekarza czy salowej lub osoby, która przyniesie takiemu pacjentowi jedzenie wymaga ubrania pracownika w odpowiedni strój i po takim jednorazowym wejściu wspomniany strój podlega utylizacji stąd mówimy o tych ogromnych ilościach. Mam nadzieję, że odczuwalne przez nas braki oraz nierównomierne dostawy zostaną szybko opanowane i wróci to do normy, bo przecież zrobienie dzisiaj takich kombinezonów czy innych elementów ochrony osobistej o których wspomniałem, to nie jest technicznie czy też technologicznie wielki problem. Mam nadzieję i jestem przekonany o tym, że podobnie jak Orlen w dość szybkim czasie uruchomił produkcję płynów dezynfekcyjnych, to również następne zakłady będą uruchamiać produkcję i zapewniać dostawy innych potrzebnych nam środków osobistego zabezpieczenia. Na tą chwilę nie jesteśmy zabezpieczeni w sposób perfekcyjny, ale też sytuacja nie jest do końca beznadziejna – liczę, że problemy z którymi się borykamy zostaną opanowane.