Wszystko zaplanowane - wczasy wykupione, noclegi zarezerwowane. Tymczasem nasze dziecko tuż przed wyruszeniem na urlop zaczyna gorączkować. Co wtedy robić? - Mimo wszystko zrezygnować z wyjazdu – radzi lek. med. Grzegorz Zamojski, ordynator Oddziału Pediatrii w Podhalańskim Specjalistycznym Szpitalu im. Jana Pawła II w Nowym Targu.

W trakcie wakacji do oddziału pediatrii nowotarskiego szpitala trafiają nie tylko pacjenci z naszego regionu, ale również turyści, którzy z rodzicami przyjechali spędzić w górach urlop. Przyczyną zgłoszeń są najczęściej infekcje z gorączką. Choroba na tyle się nasila, że konieczna jest wizyta w szpitalu w oddziale dziecięcym.
- W wielu przypadkach można by tego uniknąć, gdyby rodzice byli świadomi, że jeśli jadą w nowe miejsce z dzieckiem, które zaczęło gorączkować, to może skończyć się tym, że trafi ono do szpitala – przestrzega lek. med. Grzegorz Zamojski. Dodaje, że z tego rodzaju sytuacjami spotyka się w oddziale dość często.
Wakacje już się skończyły, ale wiele osób decyduje się na wyjazd na urlop dopiero w miesiącach takich jak wrzesień czy październik. Dużą popularnością cieszą się zagraniczne, ciepłe kraje.
- Nie można wyjeżdżać z dzieckiem chorym, ponieważ sama podróż jest dla niego dużym obciążeniem. Na ogół stan takiego dziecka się pogarsza. A ma na to wpływ między innymi jazda samochodem z klimatyzacją. Do tego zatrzymujemy się na stacjach benzynowych, a tam jest ciągła wymiana ludzi w różnym stanie zdrowia i narażamy dziecko na kontakt z nimi. Niestety może się to skończyć tak, że wczasy spędzimy z dzieckiem w szpitalu – dodaje ordynator oddziału pediatrii.
Oprócz tego w czasie podróży ręce dzieci nie są myte. A jedzenie brudnymi rękami sprzyja infekcjom przewodu pokarmowego. Warto wziąć pod uwagę te czynniki i podjąć przemyślaną decyzję o wyjeździe, aby urlop nie zakończył się pobytem naszego malucha w szpitalu.
W trakcie wyjazdu na urlop należy pamiętać o właściwym wyposażeniu apteczki podróżnej, między innymi w leki przeciwgorączkowe, antyalergiczne czy stale przyjmowane leki z powodu chorób przewlekłych.
- To ważne, aby dokładnie określić, jaką dawkę leków potrzebujemy na wyjazd. Tak, aby starczyło ich na cały okres pobytu i aby uniknąć wizyt gabinetach w prywatnych – zaznacza lek. Jolanta Majchrzak-Król z Oddziału Pediatrii nowotarskiego szpitala.
- Przed wyjazdem do zagranicznych krajów z dzieckiem należy pamiętać o wykupieniu odpowiedniego ubezpieczenia, które zapewnia nam zwrot kosztów wyjazdu czy leczenia w przypadku choroby dziecka. Obowiązkowo należy pamiętać o wyrobieniu Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), która potwierdza prawo do bezpłatnego leczenia w każdym państwie UE. Wniosek o wydanie karty można złożyć w lokalnym oddziale NFZ – dodaje pediatra.